Mimo pomocy, jaką stara się zagwarantować państwo bezdomni ciągle, przybywają, wiele zamieszkałych pustostanów, kolejne ofiary przemarznięć, jak sytuacja potoczy się dalej? Czy straż miejska i domy opieki będą w stanie wszystkim pomóc?
Pomimo wielu schronisk liczba bezdomnych jest tak ogromna, iż jedynie nie wielka część z nich tam się znajduje.Temperatura na zewnątrz ostatnimi czasy jest bardzo ujemna lecz wiele osób nadal sypia i mieszka w opuszczonych chatach, lasach czy też w niezabudowanych terenach na zewnątrz bądź tam gdzie ich ktoś przygarnie co nie bywa zbyt częstym zjawiskiem.
Wioletta Bogusz podirytowana tym zjawiskiem twierdzi, że gdyby w takich miejscach znajdowały się czteronogi prasa i media były by w informacjach tego typu przepełnione, prosi również o zgłaszanie tego typu sytuacji odpowiednim organom gdyż osobą te podczas gdy na zewnątrz panuje silny mróz ich zdrowie lub nawet życie jest zagrożone.
Wiele osób nie są w stanie dać sobie samemu radę a ich godność nie pozwala im na zgłoszenie sie po pomoc, nie ufają oni innym, mają bardzo nie kolorową przeszłość. Przykładem tego zjawiska może byc ostatnio znaleziona kobieta w pod poznańskiej małej miejscowości, nosząca w sobie dziecko które również jest w dużym niebezpieczeństwie, nie chciała sobie pomóc i po zapewnieniu wyżywienia i godnego noclegu wróciła z powrotem do opuszczonego domu.
Sytuacja jest znana przez pomoc socjalną, domy opieki, straż, policję lecz mieszkańcy pustostanów negują chęć służb, która chce zagwarantować im pożywienie i nocleg O całej sprawie wie straż miejska oraz pracownicy socjalni, ale bezdomni odmawiają przyjęcia pomocy. Cała sprawa wydaje się być bardzo skomplikowana, ciężko znaleźć inny sposób pomocy tym osobą gdy odmawiają standardowej.Pracownicy Straży miejskiej obserwują tereny zamieszkałe przez bezdomnych i starają się dostarczać im prowiant i ciągle proszą o to by dali sobie pomóc, boją się również o życie tych osób gdyż z racji obecnych temperatur jest ono bardzo zagrożone.W ciągu ostatnich dwóch dni znaleziono dwie zmarłe w wyniku przemarznięcia osoby
Organy alarmują o bezwzględnie powiadamianie kogokolwiek gdy zostanie przez niego zauważona sytuacja nieprzytomnych w wyniku przemarznięcia osób bądź mieszkających w pustostanach.
Dla mnie niewyobrażalne jest to, że rząd w ogóle może pozwolić na bezdomność. W dobie dzisiejszej cywilizacji, podczas gdy jedni opływają w luksusy, drudzy marzną na ulicy bądź w przyogrodowych altanach. Wielu z nich narażonych jest nie tyle na głód i zimno, co po prostu mogą stanowić łatwy obiekt nadużyć wandalów, którzy podpalają altany, domki działkowe i pustostany, jeśli wiadomo, że przebywają w nich bezdomni. Likwidacja bezdomności i bezrobocia powinny być priorytetem dla rządzących. Wynika to z konstytucji – Państwo zapewnia każdemu obywatelowi pracę, a co za tym idzie wikt i opierunek. Obecna sytuacja jest, po pierwsze, kolejnym uchybieniem wobec… Czytaj więcej »
Straż miejska nie może siłą zabrać bezdomnego do noclegowni. Niestety, bo gdyby mogli, to zapewne nie byłoby ofiar śmiertelnych mrozu, z którym się teraz zmagamy. Często jest tak, że bezdomni nie chcą opuszczać swojego miejsca, gdyż boją się splądrowania przez inne osoby swojego „dorobku”.
Zastanawiam się, kiedy zmieni się sytuacja bezdomnych. Gdzieś tkwi problem, który wzrasta. Coś jest nie tak z polityką naszego kraju, skoro coraz więcej osób żyje pod gołym niebem. Brak po prostu słów.