Zamach terrorystyczny do którego doszło 2 marca w stolicy Burkina Faso. Nieznani sprawcy zaatakowali dzielnicę dyplomatyczną, 7 osób zginęło, kolekjne 50 zostało rannych. Możliwe, że za zamachem stoją radykalni islamiści.
Seria ataków terrorystycznych w stolicy Burkina Faso – śmierć poniosło 7 osób, kolejnych 50 jest rannych
2 marca 2018 roku w stolicy afrykańskiego Burkina Faso doszło do groźnych zamachów terrorystycznych – miejscowość Wagadugu została ostrzelana przez nieznanych sprawców. Sytuacja została szybko opanowana, jednak między innymi ambasada francuska i Stany Zjednoczone nawołują swoich obywateli przebywających w Burkina Faso do znalezienia bezpiecznego schronienia i unikania obszaru zagrożonego atakami terrorystycznymi. Jednocześnie nawołuje się obywateli, do słuchania aktualnych komunikatów podawanych w mediach, odnośnie sytuacji panującej w stolicy.
Nieznani sprawcy otworzyli ogień do przechodniów
2 marca wydawał się w Burkina Faso zwykłym dniem, jednak czterech nieznanych i uzbrojonych mężczyzn postanowiło wkroczyć na teren ambasady francuskiej. W pewnym momencie zaczęli oni otwierać ogień do bezbronnych przechodniów, wybuchła panika. Świadkowie zdarzenia wspominają również o eksplozji, do której miało dojść w siedzibie sztabu armii Burkina Faso. Informacje ukazujące się w mediach był bardzo chaotyczne, agencja EFE podała wiadomość, iż grupa niezidentyfikowanych napastników dokonała ataku w dzielnicy dyplomatycznej Wagadugu, doszło do starć z siłami bezpieczeństwa. Pojawił się pożar na terenie francuskie ambasady, a przybyli na miejsce żandarmi zostali ostrzelani. Zdarzenia miały miejsce bardzo blisko siedziby premiera Burkina Faso. Doniesienia potwierdzają zdjęcia z miejsca zdarzenia dodawane na portale społecznościowe, na których widać kłęby czarnego dymu, który spowija zaatakowaną dzielnicę dyplomatyczną. Już teraz wiadomo, że w stolicy Burkina Faso doszło do serii powiązanych ze sobą zamachów terrorystycznych – władze nie wykluczają, że kolejne dni mogą przynosić następne starcia, przed czym ostrzegani są mieszkańcy Burkina Faso.
Są zabici i ranni
Bilans serii zamachów w Burkina Faso jest tragiczny – rzecznik rządu Remi Dandjinou poinformował w mediach, że w wyniku zdarzeń zginęło co najmniej 7 osób, a 50 kolejnych jest rannych. Wśród zabitych są dwaj żandarmi biorący udział w starciach w okolicy francuskiej ambasady, 5 ofiar to przypadkowi cywile. Bardzo możliwe, że za zamachem stoją radykalni islamiści, jednak jak na razie żadna organizacja terrorystyczna nie przyznała się do dokonania zamachu. Media nie podają również informacji, czy napastnicy zostali ujęci, czy udało im się uciec z miejsca zdarzenia oraz ile osób brało udział w organizacji zamachu.
Współczuje mieszkańcom Burkina Faso. Na ulicy można zginąć z każdego błahego powodu, straszne że takie rzeczy dzieją się w XXI wieku. Ciężko żyje się w takich miejscach gdzie trwa wojna, są terroryści, ludzie chcieliby żyć normalnie…
Przerażające jest to, że na świecie jest obecnie coraz większe zagrozenie terrorystyczne. Aż strach wybierać się teraz do jakiś krajów afrykańskich, bo można już nie wrócić. Kiedyś leciało się bez większych obaw do Egiptu czy Maroka, teraz się boję.